pusta tubka po paście do zębów
ZImowa stagnacja dopada nie tylko urodzonych pesymistów. Najgorzej jak liczysz na coś a potem to się rozmywa. Tak jakbyś zbudował w kńcu obraz z puzzli i zabrakło Ci jednego szczegółu a kiedy zaczynasz go szukać gubią się także kolejne. Powinnam te myśli zapisywać na serwetkach papierowych w pubach i restauracjach. Hmmm.... Czy to wtedy nie czułabym się bardziej pusta? Gdyby każda myśl wyszła ze mnie i nie wróciła?